"Czytanie jest nałogiem, który może zastąpić wszystkie inne nałogi lub czasami zamiast nich intensywniej pomaga wszystkim żyć, jest wyuzdaniem, nieszczęsną manią."
Prezentuję kolejny film, jaki znalazłam w Internecie i dzielę się nim z moimi czytelnikami. Pomysł prosty jak drut. Wykonanie zapewne czasochłonne. Efekt wywołujący uśmiech. No i napisy końcowe!
Fantastyczne! A tak swoją drogą widziałam gdzieś na blogach zdjęcie biblioteki, gdzie książki były ułożone właśnie kolorami okładek. Pomysł przepiękny, a autor twierdził, że doskonale się w tym układzie orientuje.
pięęęny filmik! Ja próbowałam ułożyc ksiązki według kolorów, ale mi nie szło, bo się tylko denerwowałam że mam jakiegoś koloru za dużo, albo za mało... :)
Moje zatańczyły wczoraj ... zza komody, gdzie się kisiły w cieniu wyszły na środek pokoju ... a co tam! One się cieszą do słońca, a ja do nich. Szkoda, że nie mam miejsca na taką biblioteczkę, jak na filmiku:(
Nie wyobrażam sobie, że miałabym mieć u siebie książki ułożone według kolorów, bo 1) za wiele mam grzbietów bardzo różnobarwnych; 2) wolę moje ułożenie "geograficzne", według rejonów, o których traktują książki lub według pochodzenia autorów. W tym najłatwiej mi się połapać, co gdzie mam. Ale film świetny, podziwiam, zapewne niełatwo było skoordynować całą akcję.
Świetny!
OdpowiedzUsuńFantastyczne! A tak swoją drogą widziałam gdzieś na blogach zdjęcie biblioteki, gdzie książki były ułożone właśnie kolorami okładek. Pomysł przepiękny, a autor twierdził, że doskonale się w tym układzie orientuje.
OdpowiedzUsuńNiesamowita choreografia;D
OdpowiedzUsuńBuźka się uśmiecha na taki filmik:))) Świetne! I jeszcze ta muuuuuuuzyczka...:D
OdpowiedzUsuńHeheh, no faktycznie napisy końcowe świetne! :) Mi się bardzo podoba takie ułożenie według kolorów, fenomenalnie wygląda na półkach :)
OdpowiedzUsuńpięęęny filmik! Ja próbowałam ułożyc ksiązki według kolorów, ale mi nie szło, bo się tylko denerwowałam że mam jakiegoś koloru za dużo, albo za mało... :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńu mnie też book can dance:)
OdpowiedzUsuńto dlatego,że bardzo lubię gapić się na książki ułożone na półkach:)
:)
OdpowiedzUsuńNapisy są inspirujące! Cały taniec też:)
OdpowiedzUsuńMoje zatańczyły wczoraj ... zza komody, gdzie się kisiły w cieniu wyszły na środek pokoju ... a co tam! One się cieszą do słońca, a ja do nich. Szkoda, że nie mam miejsca na taką biblioteczkę, jak na filmiku:(
Nie wyobrażam sobie, że miałabym mieć u siebie książki ułożone według kolorów, bo 1) za wiele mam grzbietów bardzo różnobarwnych; 2) wolę moje ułożenie "geograficzne", według rejonów, o których traktują książki lub według pochodzenia autorów. W tym najłatwiej mi się połapać, co gdzie mam.
OdpowiedzUsuńAle film świetny, podziwiam, zapewne niełatwo było skoordynować całą akcję.