To uczucie często mnie dopada. Wyłączam się wtedy, zero myśli, zero wizji. Sen. Smutek. Choć nie znoszę tego stanu, jest on wpisany w moje życie. Nie chcę umiarkowanego zadowolenia, chcę spełnienia. Chcę uśmiechać się do ludzi i emanować szczęściem. Niestety los obdarzył mnie aż nadto poczuciem niesprawiedliwości, absurdu i głupoty. Dlatego po cichu cierpię sobie w swojej samotni.
Dziś jest kolejny dzień z życia, które wygląda jak jakaś marna, wybrakowana podróbka. Mam wrażenie, że ktoś okradł mnie z mojego prawdziwego życia. Wiem, takich jak ja, ludzie się boją, unikają. No cóż...
Sięgam do literatury, sięgam do malarstwa. wiem, że było, jest i będzie wielu ludzi, takich jak ja. Nie potrafiących odnaleźć się w tej rzeczywistości.
obrazki są stąd: http://art.webesteem.pl/12/mckay.php
hi stylish friend
OdpowiedzUsuńAlice point left me a very kind message about my street style photos in Paris : she is stylish and has a great tasTe.
i juste added her in my links
i would like to have your opinion about my photo romances because i want to improve it every time i can.
to thank you, feel free to use some of my photo for your blog.
you can even download the slide to receive every week new photos from Paris and fashion week !
Kamel
street style romancer in Paris
STYLE AND THE CITY - PARIS
Chyba wszyscy wrazliwi ludzie tak maja. Mnie takie uczucie dopada dosc czesto, czasem je lubie, czasem mnie zlosci, bo nie pozwala isc naprzod. Do depresji na szczescie nie dochodzi, ale bywam blisko...
OdpowiedzUsuńChyba musisz ten stan zaakceptowac :) Nie jestes sama :)