Czego słucham od kilku dni? Muzyki niebanalnej, odkrywczej, wypełnionej zaskakującymi dźwiękami, zejściami, wzlotami. Pełnej słów powiązanych ze sobą w sposób wyjątkowy. Odkrywam nową płytę. Smakuję ją powoli, bez pośpiechu, z odpowiednim namaszczeniem. Leżąc na sofie z pełnym po obiedzie brzuchem. Albo prasując bluzki. Poznaję znajome chwyty, ale i dostrzegam nowe sytuacje. Wiem na pewno, że już "Do Rycerzy, do Szlachty, doo Mieszczan" kocham. ♥
Strony
"Czytanie jest nałogiem, który może zastąpić wszystkie inne nałogi lub czasami zamiast nich intensywniej pomaga wszystkim żyć, jest wyuzdaniem, nieszczęsną manią."
"Malina" Ingeborg Bachmann
Hey zachwyca mnie na nowo. Inaczej niż kiedyś, ale wciąż i wciąż.
OdpowiedzUsuń:-)
słucham i ja
OdpowiedzUsuńŚwietny album, wart polecenia każdemu. Hey nie wymięka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń