"Czytanie jest nałogiem, który może zastąpić wszystkie inne nałogi lub czasami zamiast nich intensywniej pomaga wszystkim żyć, jest wyuzdaniem, nieszczęsną manią."

"Malina" Ingeborg Bachmann

niedziela, 13 kwietnia 2008

"Moja lewa stopa"

Oglądaliśmy z mężem film p.t. "Moja lewa stopa". I oboje po seansie stwierdziliśmy, że film jest świetny. Treść jest dosyć prosta:


"Christy Brown urodził się w licznej i biednej irlandzkiej rodzinie. Matka od dziecka wyczuwała w tym upośledzonym fizycznie chłopcu pokłady talentu. Po latach Christy dał się poznać jako artysta malarz i pisarz tworzący swe dzieła lewą stopą. "

Film jest niezwykłą opowieścią o sile ducha, zdolną przełamać przeszkody, które wydawały się nie do pokonania. Jest autentycznym portretem człowieka, umiejącego wygrać z potwornym kalectwem, załamaniem i odrzuceniem. Christy Brown (niesamowity w tej roli Daniel Day-Lewis), nie wzbudza w nas litości, nie żebrze o współczucie, wręcz przeciwnie. Patrzymy na niego jak na zwykłego chcłopaka pragnącego akceptacji i zrozumienia. Bywa gniwny, obrażony, wymagający a nawet manipulujący bliskimi. Są momenty w filmie, w których humor nabiera wisielczego wymiaru, ale ten sam humor jest ciepły i autentuczny.

W jednej z recencji przeczytałam takie słowa:
"Wyrażenia takie jak „walka człowieka z własnymi słabościami” czy „triumf nad przeciwnościami losu” zostały w kinie współczesnym wytarte, zużyte, niekiedy wręcz ośmieszone. Film Sheridana przywraca im świeżość, pozwala wierzyć w ich sens. "

A Daniel Day-Lewis to jeden z najwspanialszych aktorów. No i ...... jaki przystojny, gdybym miała naście lat, to pewnie bym się w nim podkochiwała ;-)







3 komentarze:

  1. Och, pamietam jak mi sie ten film podobal, gdy widzialam go w liceum! Jak bardzo wzruszala mnie postawa ojca i jak bolala niesprawiedliwosc losu... Bardzo dobry, poruszajacy film.

    OdpowiedzUsuń
  2. Musze w takim razie obejrzeć ten film. Bardzo cenię Danila Day -Lewisa i faktycznie jest bardzo przystojny,choć to jego zdjęcie,które umieściłaś pokazuje, że jednak czas jest bezlitosny.
    Bardzo fajny blog, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Do Solardew: a ja myślę, że czas nie jest bezlitosny, tylko nieubłagany, a tak poważnie, to chyba wkroczyłam w okres, w którym dojrzali mężczyźni robią na mnie wrażenie ;-) -stąd zdjęcie takie a nie inne.

    OdpowiedzUsuń

W związku z olbrzymią ilością spamu komentowanie jest możliwe tylko dla osób posiadających konto Google.