"Czytanie jest nałogiem, który może zastąpić wszystkie inne nałogi lub czasami zamiast nich intensywniej pomaga wszystkim żyć, jest wyuzdaniem, nieszczęsną manią."

"Malina" Ingeborg Bachmann

czwartek, 27 listopada 2008

Alfabet filmowy

Pewien Paweł wskazał mnie do kontynuacji filmowej zabawy. Należy podać ulubione filmy na każdą z liter alfabetu. A kino lubię, i stare, i nowe. Jako, że chcę mieć polskie tytuły filmów, bo i polskie filmy lubię, wyłamuję się z obowiązujących zasad. Podaję tytuły filmów, a także seriali (to też chyba wyłamanie się), które lubię, ubóstwiam i w ogóle. To strasznie trudne wybrać tylko 1 film na daną literę. Nie umiałam w przypadku paru liter wybrać, dlatego zostawiam wszystkie. No to czytajcie, co lubię. Chyba powinnam również pozostawiać trzykropki, które oznaczałyby filmy jeszcze przeze mnie nieobejrzane. Boję się, że o wielu filmach zapomniałam. No trudno.
A – „American Beauty”, „Adwokat diabła”, serial „Allo, allo”,
B – „Babel”,
C – „Człowiek z blizną”, „Cztery pokoje”,
D – „Dym”, „Dzień świra”(PL), „Dziecko Rosemary”,
E – „Elling”,
F – „Frida”,
G – „Gothika”,
H – „Hero”,
I – „Idioci”,
J – „Jackie Brown”,
K – „Klątwa skorpiona”, „Kill Bill” (1,2),
L – „Lot nad kukułczym gniazdem”,
Ł – „Łagodna”(PL),
M – „Matrix” (1,2,3), „Miasto grzechu” („Sin City”), serial „Miasteczko Twin Peaks”,
N – „Nóż w wodzie” (PL),
O – „Obcy” (wszystkie części), „Otwórz oczy”,
P – „Przyczajony tygrys, ukryty smok”, „Pętla”(PL), „Porozmawiaj z nią”, „Pulp Fiction”, „Przełamując fale”,
R – „Requiem dla snu”,
S – „Siekierezada”(PL), „Śniadanie u Tiffany’ego”,
T – „Tańczący z wilkami”, „Trainspotting”,
U – „Urodzeni mordercy”,
V – „Volver”, "Vengo",
W – „Wstręt”,
X – a przyznam się: kiedyś uwielbiałam serial „Z archiwum X”,
Y - ?
Z – „Zelig”.
Tym razem będę okrutna i rzucę wyzwanie 5 osobom (takie ponoć zasady), choć mogę oberwać za to (posypią się na mnie wirtualne gromy). A więc do roboty:
Chihiro, Chiara, La_Polaquita, Kemotalamot i Zosik.
Od Was zależy, czy napiszecie tytuły filmów po angielsku, czy po polsku.

10 komentarzy:

  1. Fajne, fajne, przylacze sie na pewno :) Cos sie chyba moda zrobila na lancuszki, ten mi sie podoba, bo nie jest ksiazkowy :)
    Masz pare filmow, ktore ja tez bardzo lubie, m.in. "Babel", "Zelig", "Dym" i "Elling" (ale nie tylko te).

    OdpowiedzUsuń
  2. A,B, F - to nie mogłaś lepiej trafić. zgadzam sie z toba że to filmy warte obejrzenia i na długo pozostają w pamięci
    jolad

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny pomysł, przyłączę się, ale pewnie dopiero jutro i to raczej wieczorkiem, bo będę mieć czas;)

    OdpowiedzUsuń
  4. no, czasu to trochę zajęło, ale pobawiłam się;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za przyłączenie się do zabawy :) Widzę, że Tarantino u Ciebie króluje :D I bardzo dobrze! Poza tym kilka innych tytułów wspólnych z moją listą też widzę :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mogą być i po angielsku i po polsku? ;) Muszę to sobie solidnie przemyśleć...

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za zaproszenie, już zaczęłam tworzyć listę... Ale nie takie to łatwe, jakby się zdawało.
    Coś ale myślę, że na X będziemy miały to samo - też kiedyś uwielbiałam ten serial:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja na pewno wezmę udział, dziękuję za zaproszenie!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie obejrzałabym chyba 3/4 z tych filmów. Od momentu przyjścia na świat mojego Toma zapomniałam, że coś takiego jak FILM istnieje :(

    OdpowiedzUsuń
  10. imponujące.... wiele bym dodała do tego alfabetu filmowego... ale co do wymienionych filmów mogę się zgodzić, jak najbardziej.
    Ciekawy blog... Myślę że to nie był ostatni raz, kiedy tutaj zaglądnęłam.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

W związku z olbrzymią ilością spamu komentowanie jest możliwe tylko dla osób posiadających konto Google.