"Czytanie jest nałogiem, który może zastąpić wszystkie inne nałogi lub czasami zamiast nich intensywniej pomaga wszystkim żyć, jest wyuzdaniem, nieszczęsną manią."

"Malina" Ingeborg Bachmann

sobota, 8 listopada 2008

"Złodziej i psy" - Nadżib Mahfuz

Czym jest nienawiść, opętanie pychą i żądzą krwi? Człowiek boi się tych pojęć, stara się żyć tak, aby nigdy nie stać się uosobieniem tego, co złe. A jeśli człowiek staje się taki? A jeśli wbrew rozsądkowi podąża tą zgubną ścieżką, to co mu pozostaje? Zastanawiam się nad tym i nie potrafię pojąć, dlaczego nienawiść, pycha i żądza zemsty są tak bardzo ludzkie. To istnieje w naturze ludzkiej i ma takie samo prawdopodobieństwo wystąpienia, jak szlachetność i uczciwość. A jakim ciężarem i bólem dla człowieka opętanego złem musi być życie.

Staram się nie czynić zła, staram się żyć uczciwie, wolę spalić za sobą mosty, niż być pochłonięta żądzą zemsty. Boję się zemsty, boję się złej strony swojej natury, dlatego każdego dnia staram się żyć tak, by osiągać spokój. Ten upragniony spokój duszy.
Zemsta jest okrutnym ciosem zadanym duszy człowieka nią ogarniętego. Czy potępiać człowieka mściwego i czyniącego zło? Jasne! Ale i współczuć mu, że nie miał dość sił, by z pokorą przyjąć swój los.

Tak sobie dziś rozmyślałam nad potwornością uczucia zemsty.

„Nienawiść przybiera czasem postać obsesyjną: chęć zemsty jest tak silna, iż osoba nią zawładnięta nie jest w stanie przestać o niej myśleć; wówczas nienawiść jest głównym motywem jej działań i bardzo silnym bodźcem wpływającym na percepcję rzeczywistości.”
(wikipedia)

Nie przypadkowo o tym piszę. Takie refleksje mnie naszły, bo właśnie jestem po lekturze książki „Złodziej i psy” egipskiego pisarza Nadżiba Mahfuza, laureata literackiej Nagrody Nobla z 1988 r.

To smutna książka. Studium ludzkiej bezradności w obliczu opętania żądzą zemsty i nienawiści. To kilka dni z życia Saida Mahrana, który po kilkuletnim więzieniu wychodzi na wolność. Wychodzi na wolność by stać się więźniem samego siebie. Ogarnięty chęcią zemsty na niewiernej żonie Nabawijji, jej obecnym mężu Alliaszu oraz dawnym znajomym Raufie Ulwanie, popada w obłęd. Samotność i desperacja zniszczą Saida Mahrana. Wszystko to dzieje się w Kairze w połowie zeszłego wieku. Miejsce akcji jest przesiąknięte klimatem arabskiej kultury, a fakt, że większość zdarzeń dzieje się nocą dodaje temu jeszcze bardziej przygnębiający charakter. I ta ciemność wcale nie jest sprzymierzeńcem tytułowego złodzieja Saida. Ciemność jedynie wzmaga uczucie samotności. Samotność popycha do nienawiści. Nienawiść wiedzie do zemsty.

Nadżib Mahfuz nie szafuje niepotrzebnie słowami, nie buduje napięcia, ani grozy. Tworzy wspaniały portret człowieka opętanego uczuciem zemsty. Złodzieja, mordercy. Ale także człowieka nieszczęśliwego, niepotrafiącego żyć inaczej. To smutna książka o naturze człowieka. Daje do myślenia i nie pozostawia obojętnym.

3 komentarze:

  1. Może się skuszę, ale na razie to na pewno książka nie na mój nastrój. Jak się poprawi może się zdecyduję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie przeczytałam "Rozmowy nad Nilem", a po Twojej recenzji widzę,że trzeba kontynuować znajomość z tym autorem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wielka ochote przeczytac cala "Trylogie kairska" tego autora, ale na te powiesc chyba sie nie zdecyduje. Nie zrozumiem jej. Moge sie wczuc w czyjas sytuacje, ale nie tak negatywna. Nie rozumiem nienawisci i zadzy zemsty, nigdy mnie te uczucia nie nawiedzily. Nikt mi nie sprawil wielkiej przykrosci, ale tez nie mam w sobie pierwiastka agresji, checi wyrzadzenia krzywdy (czy czlowiekowi, czy przedmiotowi, nigdy nawet nie mialam ochoty rzucic niczym ani nikogo uderzyc - tylko mlodsza siostre szczypalam, jako siedmiolatka, ale szybko mi przeszlo). Agresja i nienawisc rodza agresje i nienawisc, wole tak jak Ty wyjsc z tego zamknietego kregu niz poddac sie zlym uczuciom. I uwazam, ze one nie sa ludzkie - takie emocje upodabniaja nas do zwierzat, brzydza mnie, nigdy chyba nie bede w stanie ich zaakceptowac jako czastki czlowieczenstwa.

    OdpowiedzUsuń

W związku z olbrzymią ilością spamu komentowanie jest możliwe tylko dla osób posiadających konto Google.