Chiara i Chihiro robiły takie listy, robię i ja. Przejrzałam swoje statystyki i wybrałam co ciekawsze hasła, przez które ludzie trafiają na mój blog. Przyznam, że niektóre mnie zastanawiają. Zachowuję oryginalną pisownię:
- „stukam w glowe lata mi obraz” – jakiś stan chorobowy czy coś?
- „film z motywem kobiety bez skrupołów szukającej majątku” – takich filmów jest sporo, szczególnie polecam filmy amerykańskie,
- „ zniekształcenia ludzi” – hasło zniekształcenia pojawia się bardzo często, skąd ten trop, to chyba jasne, ale ja ludzi nie zniekształcam,
- „jak polubić męża” – no to chyba jakaś kobieta ma problem,
- „ filmy o zniekształconych głowach” – nie mam takich upodobań,
- „bóle kręgosłupa mycie włosów” – bóle pleców miewam często, ale co ma kręgosłup do mycia włosów? Chyba, że ktoś ma taki problem, jak ja czasem, kiedy nie mogę się schylić, aby głowę umyć i mocno się nagimnastykuję, aby jakoś wyglądać,
- „suknia z falbankami czerwona latynoska” – nie ubrałabym takiej nigdy,
- „ jakie refleksje wywołuje krótkotrwałość szczęścia ?” – to nie było szczęście, tylko wrażenie,
- „najlepsze filmy jakie oglądaliście o zabarwieniu erotycznym” – był sobie kiedyś w tv świetny serial: „Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym”. Genialny serial dokumentalny o Joannie i Mirku Naturalnych i o Czarku Mończyku. Pamiętacie?
- „krystyna siękiewicz” – ród Sienkiewiczów chyba się powinien obrazić,
- „męskie klejnoty” – ha ha ha ha, kto w internecie szuka takich skarbów?
- „sztuczki z kobietom w samochodzie” – fiu fiu, komuś zabrakło własnej inwencji i szuka pomysłów w internecie,
- „problem z utrzymaniem wzroku w jednym punkcie” – polecam lekarza okulistę, albo psychiatrę,
- „film podobny trescia do marii laski pelna” – nie mam pojęcia, bo nie oglądałam,
- „chce popełnić samobójstwo 28 grudzień 2008” – no to mnie trochę zmroziło, mam nadzieję, że nikt, kto do mnie zajrzał tego nie zrobił,
- „wspolczesna szara rzeczywistosc” – no cóż, szarość życia trzeba sobie jakoś ubarwiać, są na to sposoby,
- „co to jest zwał” – najlepiej zajrzeć do słownika, albo tu,
- „jak spuścić z siebie powietrze” – powoli i w dobrym towarzystwie,
- „jestem odludkiem” – nie martw się, ja też,
- „ sex w obozie koncentracyjnym” – jakoś nie potrafię połączyć tych dwóch zjawisk, choć nie wykluczam ich współistnienia,
- "niedzwiedziego barłogu"– ale o co chodzi?
- „rozliczanie za grzechy” – ja nie rozliczam,
- „czeskie holki i amatorskie filmy sex” – no, no, a co ja mam z takimi produkcjami wspólnego?
- „lubie meskie klejnoty” – cóż poradzę, różne są upodobania, ale żeby tak publicznie się z tym obnosić...
- „co to znaczy że coś jest off” – to znaczy, że nie jest on,
- „udany związek z kokietką” – no to trudna sprawa, zależy od charakteru, cierpliwości i wyrozumiałości,
- „towarzyszka dziecieliny i swierzopu” – podejrzewam, że ktoś inwokację z „Pana Taduesza” sprofanował,
- „typ schizoidalny facet” – ooo, takich wolę omijać dalekim łukiem,
- „swędząca powieka” – mnie nie swędzą, znów radzę wizytę u lekarza,
- „nienawiść człowieka do psa” – ja zwierzęta lubię, nigdy bym krzywdy nie wyrządziła,
- „panienki dla zdesperowanych” – oj, chyba jakiś mężczyzna był ... zdesperowany,
- „finałowa piosenka z jasia fasoli” – piosenki/melodii nie kojarzę, a Jasia Fasolę nawet lubię, scena z cukierkiem w kościele rozbawiła mnie kiedyś do łez, scena z ubieraniem kąpielówek na plaży również,
- „obcinanie fiuta film” – matko kochana, nie mam takich upodobań,
- „woody allen zboczeniec” – no, ktoś pięknie wyraził swoje zdanie o mistrzu Allenie,
- „facet wypachniony ogolony” – czyli dbający o siebie, oby nie przesadnie,
- „jakie numery skreslic w duzym lotku” – gdybym to wiedziała, byłabym milionerką,
- „bajka wiercik” – wiecie, że nie mam pojęcia o takiej bajce?
- „podgolone nastolatki” – znowu podtekst erotyczny?
- „8 letnia grubaska” – otyłość, to choroba, ale nie można dzieci frustrować, tylko im pomagać.
Nie trafiały mi się jakieś rewelacyjne perełki, ale ciekawie zrobić taki przegląd.
obcinanie fiuta film to nie jest perełka?? Popłakałam się ze śmiechu...
OdpowiedzUsuńzaiste statystyki naprawdę wiele mówią o współczesnym społeczeństwie polskim i jego intelekcie. I nie są to myśli radosne;)
Ja też się uśmiałam i myślę, że jednak są to perełki :) Świetna sprawa, taki spis ze statystyk, a do tego jeszcze Twoje rewelacyjne komentarze :)) Ale Chiara ma rację - obraz społeczeństwa, jaki się wyłania, wcale nie jest radosny ;)
OdpowiedzUsuńrewelacja!! śmiechu miałam co niemiara i dzięki Tobie czuję się dziś zwolniona z brzuszków;))
OdpowiedzUsuńrozgoszczę się tu u Ciebie ... mogę?:)
No, do czegoż to ludziska używają internetu ?!
OdpowiedzUsuńToż to ma być skarbnica wiedzy i niewiedzy, współczesna wróżkocyganka, szarlatan i psychiatra w jednym. Z naciskiem na to ostatnie chyba ;))))
A tak przy okazji: jak Wy dziewczęta wyszukujecie te dane? Bo już myślałam, ze to tylko blox ma takie cuś, ale skoro i na blogspocie można się tak bawić, to ja też chcę :)
Matyldo, proszę poinstruuj mnie, gdzie mam kliknąć żebym mogła i swoje statystyki obejrzeć? Będę bardzo wdzięczna.
Chiaro, E.milio, cieszę się, że Wam się podobają moje perełki. A jednak ;)
OdpowiedzUsuńNet.a.a, witam Cię i nie mam nic przeciwko.
Inblanco, wysłałam Ci emaila.
Matyldo, u mnie przynajmniej dwa razy dziennie pojawiają się "poranne mdłości"
OdpowiedzUsuńnic innego, chyba, że moje statystki są takie sobie :>
Twoje perełki są zacne :)
bossh...
OdpowiedzUsuńu mnie ostatnio :fotki konduktorki" i "przystojni Żydzi"
Ludzie mnie przerażają. Ciężko mi pojąć, że ktoś naprawdę może szukać takich rzeczy :|
OdpowiedzUsuńAle obśmiałam się, oczywiście ;) Dzięki za poprawę humoru :))
Usmiałam się z tego pierwszego na serio!!
OdpowiedzUsuńNie myślałam że takie różności ludzie szukają.
Cóż ja szukam albo książek bądź pisarzy albo coś z muzyki bądź filmu.
"jestem odludkiem" - to mogłam ja napisać ;)))
OdpowiedzUsuńPośmiałam się, fajne hasełka :))
wychodz już z tych statystyk Pani :) i napisz coś dla duszy pokrzepienia
OdpowiedzUsuńmycie włosów to podstawa :)
OdpowiedzUsuń