"Czytanie jest nałogiem, który może zastąpić wszystkie inne nałogi lub czasami zamiast nich intensywniej pomaga wszystkim żyć, jest wyuzdaniem, nieszczęsną manią."

"Malina" Ingeborg Bachmann

sobota, 4 października 2008

"Obcy" - Taichi Yamada


Harada ma 48 lat, jest świeżo po rozwodzie. Do swojej byłej żony ma stosunek obojętny. Kontakt z synem raczej znikomy. Gdy Harada miał 12 lat w wypadku zginęli jego rodzice. Opowiada nam swoją historię, historię człowieka, którego gnębi samotność, brak poczucia bezpieczeństwa i tęsknota za rodzicami. Mieszka sam w Tokio, prawie samotny w sześciopiętrowym apartamentowcu. W przeddzień zdarzeń, które zmienią jego życie, jego uwagę przykuwa nienaturalna cisza. Jakby zwiastun życiowej burzy, która ma nadejść.

Tak zaczyna się powieść Taichi Yamady pt. „Obcy”. Powieść dość ciekawa, tajemnicza, choć może niekoniecznie przejmująca, a wrażenie po jej lekturze jest jakby nie do końca piorunujące. Bo mam wrażenie, że czegoś mi brakło. Jakiegoś dreszczu przeszywającego moje ciało. Jakiejś myśli niepokojąco drążącej dziurę w mojej głowie. A przecież opowieść Harady ma w sobie elementy niepokoju, grozy i duchów, które budzą ciekawość i fascynacje. Bo czy możliwe jest, aby w realnym świecie spotkać swoich zmarłych dawno temu rodziców? Bo czy możliwe jest, aby duchy tak bardzo wyraźnie mogły mieć wpływ na życie dorosłego mężczyzny? Harada dostrzega absurdalność zdarzeń, w jakich bierze udział, ale nie potrafi racjonalnie ich wyjaśnić. Nie potrafi i nie chce. Sam zauważa, że halucynacje, jakich doznaje, pozwalają na istnienie świata nierealnego, w którym przeżywa to, czego nie dane mu było doświadczać w dzieciństwie i młodości. Świat duchów jest mu bliższy niż świat za oknem. Do czasu, kiedy jego związek z 33 letnią Kei nie zacznie równie namacalnie odbijać się na jego ... zdrowiu. Kei ma swoją tajemnicę, skrywaną pod bandażami. Kei jest równie niepokojącą istotą, z którą Harada pragnie układać sobie życie. Ale życie nie może mu dać wszystkiego, czego pragnie. Musi wybierać między rodzicami, między Kei i między prawdą. A prawda jest zaskakująca.

Myślę, że w książce Taichi Yamady zabrakło pewnego ładunku emocjonalnego, który zrobiłby z tej powieści dzieło zdecydowanie lepsze. Książka nie porywa, nie wzbudza literackiego pożądania, ale jednocześnie jest intrygująca. Podczas lektury miałam wrażenie, że Japończycy doprowadzili do perfekcji wiarę we współistnienie dwóch światów: świata realnego i świata nadprzyrodzonego. Z olbrzymią łatwością i oczywistością, bez naiwności, pokazują, że świat duchów przenika nasz realny świat. To mi się bardzo w ich mentalności podoba. Pomimo postępu technicznego, cudów elektroniki, Japonia jest krajem, gdzie wiara w świat nadprzyrodzony jest dość mocna i naturalna. Takie bynajmniej odnoszę wrażenie po moim zetknięciu się już z drugim pisarzem pochodzącym z Japonii. Zastanawiam się, z czego to może wynikać, że duchy są tak powszechnym elementem w tamtej, wydawałoby się, bardzo technicznej rzeczywistości. Odpowiedź nasuwa mi się jedna. Niezmienna dla każdego narodu żyjącego na tym świecie. To tęsknota za lepszym życiem, choć może powinnam nazwać to istnieniem. Za istnieniem w tym doskonałym wymiarze, którego nie znamy, a o który się co jakiś czas ocieramy.
Ale wiara w istnienie duchów, to wcale nie pomieszanie zmysłów, to wcale nie szaleństwo. W tym szaleństwie jest metoda...

3 komentarze:

  1. tą dopiero przeczytam, ale skonczylam wlasnie "w pogoni za dalekim głosem" i tam jak dla mnie jest ogromny ładunek emocjonalny. Szczerze polecam. A do "obcych" wypowiem sie jak przeczytam :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mialam takie same odczucia wzgledem tej powiesci co Ty. Zabraklo jej czegos, co sprawiloby, ze czytalabym te historie z wypiekami. Jakos obojetna mnie zostawila, spotkania z duchami wcale mnie nie przerazaly.

    OdpowiedzUsuń
  3. http://przestrzenkultury.blogspot.com/2008/08/obcy-taichi-yamada.html

    pewnie coś jest z książką nie tak skoro nie jesteś w tej kwestii odosobniona. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

W związku z olbrzymią ilością spamu komentowanie jest możliwe tylko dla osób posiadających konto Google.