"Czytanie jest nałogiem, który może zastąpić wszystkie inne nałogi lub czasami zamiast nich intensywniej pomaga wszystkim żyć, jest wyuzdaniem, nieszczęsną manią."

"Malina" Ingeborg Bachmann

niedziela, 25 grudnia 2011

NIC

W lekkości puszystego sernika szukam wspomnienia tych dni. Kiedy samotność była pojęciem czysto literackim. Kiedy drżenie rąk nie wiązało się z rozdrapaną raną w duszy. Kiedy czas nie gnał tak bezlitośnie. Miałam kilka lat i świat był prosty. Szukam siebie w krótkim oddechu, we łzach, w panicznie dygocącym ciele. Zabiłam się sama w chwili, gdy zapragnęłam czegoś więcej. Gdy odczułam potrzebę dotknięcia nieba. Gdy zabrakło mi słów, aby nazwać to, co czuję. Szukam odpowiedzi w smaku ciepłego żurku, w smaku pierogów ruskich. Nie czuję nic po za tym, co we mnie. Nie czuję sacrum. Tkwię w przestrzeni wyjałowionej. Nic.


4 komentarze:

  1. .....
    we wszechogarniającym NIC probuję odnaleźć cokolwiek, żeby zrozumieć istotę. Nie widzę i nie rozumiem.

    Wolę się zanurzyć w swiecie książki, bo życie już nigdy nie będzie tak proste jak kiedys. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Samo nic jest jedynie abstrakcją.
    Powtarzając za św Augustynem :,,tu mogę być, lecz nie chcę, tam chce,lecz nie mogę; tu i tam jestem nieszczęśliwy. ,,
    Jakież to znajome uczucie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak sobie tak zanalizuję ten problem od strony wewnętrznej własnego "Ja", to wychodzę z założenia, że w tej kwestii mamy wiele wspólnego. Pozdrawiam Wielce :)

    OdpowiedzUsuń

W związku z olbrzymią ilością spamu komentowanie jest możliwe tylko dla osób posiadających konto Google.