Dawno się niczym nie chwaliłam. Bo też dawno nic nie wygrałam. A tu proszę. Jeden tydzień, dwie wygrane. Tym razem poszczęściło mi się nie tylko w konkursie „Dziennika”, ale również w konkursie organizowanym przez portal Kulturaonline.pl. Więc szczęście chodzi parami.
Strony
"Czytanie jest nałogiem, który może zastąpić wszystkie inne nałogi lub czasami zamiast nich intensywniej pomaga wszystkim żyć, jest wyuzdaniem, nieszczęsną manią."
"Malina" Ingeborg Bachmann
ty to masz szczęście:) gratuluję i życzę dalszych wygranych!:)
OdpowiedzUsuńgratulacje, choć tytuły nicmi nie mówią :>
OdpowiedzUsuńGratuluję:)) Oby wygrane trafiały do piszących blogi o książkach.
OdpowiedzUsuńSzczęściara!:)) Gratuluję Matyldo!
OdpowiedzUsuńgratuluję :> szczęściara z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńgratulacje;)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńLilithin
Gratuluję!! :)
OdpowiedzUsuńTroszeczkę zazdroszczę, zwłaszcza Meyer; tym bardziej, że ja ostatnio też biorę udział w różnych konkursach, w których można wygrać książki, ale jakoś szczęście się do mnie nie uśmiecha.
doszedł groszek i nie tylko, nawet email Ci wysłałam w tej sprawie:)
OdpowiedzUsuńo, gratulacje! :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję :)))
OdpowiedzUsuńWow! Ty szczęściaro:) Zazdrosczę ci, ale z drugiej strony, żeby wygrać, treba grać, a ja się nigdy do żadnych konkursów nie zgłaszam, więc nic dziwnego:)
OdpowiedzUsuń