"Czytanie jest nałogiem, który może zastąpić wszystkie inne nałogi lub czasami zamiast nich intensywniej pomaga wszystkim żyć, jest wyuzdaniem, nieszczęsną manią."

"Malina" Ingeborg Bachmann

poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Varia

Dziś otrzymałam prezent. A dokładnie przesyłkę pocztową. Zawartość to książka, którą wygrałam (znowu!) w konkursie Papierowych Myśli. Wydawnictwo Rebis dołączyło do wygranej książki swój aktualny katalog i pocztówkę z rysunkiem Wojciecha Siudmaka. Jest to ilustracja do „Kronik Diuny” Franka Herberta. Przyznam, że nie tylko książka sprawiła mi radość. Katalog jest równie fajnym nabytkiem. A pocztówka dodatkową atrakcją. Każdy, kto zbiera różne papierowe cuda, zapewne podzieliłby moją radość.




Natomiast w zeszłym tygodniu otrzymałam od Margo takie oto wyróżnienie. Czym chcę się pochwalić, bo to bardzo miłe wyróżnienie. No i zachowałabym się nieładnie w stosunku do osoby mnie wyróżniającej, gdybym o tym nie wspomniała. A tym bardziej wspomnieć należy, bo u Margo można zobaczyć zdecydowanie więcej obrazów w/w Wojciecha Siudmaka. Więc dziękuję za wyróżnienie. Ja jednak nie będę kontynuować zabawy i nie wybiorę nikogo, bo wybór zbyt trudny.


A na koniec coś, czym pewnie kogoś zaskoczę. Zaskoczenie będzie tym większe, bo zdradzę, jak naprawdę mam na imię. Już od kilku tygodni nosiłam się z zamiarem zamieszczenia wiersza, który napisał ładnych parę lat temu mój mąż specjalnie dla mnie. (Zdradzę w tajemnicy, że mąż pisze wiersze i nie tylko, ale o tym cicho sza ...) Pozwolenie zamieszczenia oczywiście otrzymałam, gdzieżby inaczej.

„Noc dla Joanny”

Kiedy gwiazdy zapali
latarnik stary jak świat,
odchodzi dzień
szelestem pościeli.
Nierealny sen
zakwita finezją,
krzyczącą o świcie
przeznaczenia.

11 komentarzy:

  1. Piękny wiersz Joanno :)

    najpiękniejszy dar jaki można otrzymać od mężczyzny.

    Przyćmiło mi to nawet Twoją wygraną książkę i pocztówkę siudmakowską mojej wielkiej miłości


    Gratuluję :)

    Cieszę się, że Cię w tej przestrzeni wirtualnej spotkałam.

    dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jak miło zaczęłaś tydzień:))

    OdpowiedzUsuń
  3. :))) wiersz piękny, imię również. Nagroda wspaniała ;)

    pozdrowienia :D

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny wiersz i piękny prezent...dla mnie też kiedyś ktoś napisał wiersz;) (Nie był to Mąż;). W zawierusze życiowej wiersz się zagubił, ale pamiętam jeden jego fragment, który miło wspominam...
    Pozdrawiam i radości z nagród życzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. tak, takiego mężczyznę, który pisze wiersze, no tak, pomarzyć można:)
    pozdrawiam gorąco Joanno!

    OdpowiedzUsuń
  6. najładniejsze imię :)
    nie tylko dlatego, że też moje ;)


    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem czego Ci wpierw gratulować - cudnego wiersza czy wygranej :) Zatem gratuluję obu! Oby częściej tak miło kolejne tygodnie Ci się rozpoczynały :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny wiersz, piękne imię. Ale dla mnie i tak pozostaniesz... Matyldą:)Zdradź mi koniecznie - co trzeba robić, by tak często coś wygrywac. Kobieto, Ty jesteś w czepku urodzona:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz szczęście z tymi wygranymi:))
    A wiersz pięknu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja już znałam Twoje imię z maili, ale trudno mi się do niego przyzwyczaić, dla mnie też jesteś przede wszystkim Matyldą:).

    Twój mąż musi być bardzo wrażliwym człowiekiem. To piękne, że pisze dla Ciebie wiersze.

    Dla mnie też kiedyś Chiquito skreślił ze dwa lub trzy, na samym początku znajomości. Myślę, że potem się tego bardzo wstydził... A nie były wcale złe. Będę je musiała kiedyś wygrzebać:)

    OdpowiedzUsuń

W związku z olbrzymią ilością spamu komentowanie jest możliwe tylko dla osób posiadających konto Google.